Puzzelowe TT-01

no właśnie -> wszystko jest w tabelce w instrukcji od tt-01. tak samo mam w tb-01. Nie dość że są konkretne przełożenia to jeszcze konkretne położenie kątowe silnika (odpowiednia odległość osi, może nawet jakaś korekcja - kolega wie o czym mówię ;P)

Bobek podejdą... jeśli znajdziesz odpowiednio większą zębatkę odbierającą...

A co do mocowania silnika to akurat w tym GM który mam są 2 możliwości przykręcenia mocowania do niego, więc to jeszcze bardziej zwiększa możliwość regulacji odległości zębatek, ale to już trzeba sprawdzić bo nie mam do tego żadnej tabelki.

Tak sobie patrze na to Twoje zdjecie ([link widoczny dla zalogowanych]) i dochodze do wniosku, ze to nie
ma nic wspolnego z zasadami bezpieczenstwa Very Happy

tzn. odbiornik AM, miedzy
silnikiem, a reglem, nad nim kable, przez ktore leci zapewne nie maly prad,
wiem, ze np. kabel od odbiornika do rurki powinien byc jak najkrotszy (jak
najblizej, zeby nie lapal zaklucen od elektroniki) ale nic nie pamietam o tym
zeby pisalo, zeby puszczac antene przez gaszcz kabli wysokopradowych Twisted Evil

Testowales go juz? ;> Chociaz w balonikach to juz lepiej wyglada, ale tak
czy inaczej musi to byc porzadna apka AM skoro da sie jezdzic ^^

To samo mi się za pierwszym razem w oczy rzuciło! Very Happy

Balonik raczej nie zmniejszy zakłóceń;P chyba że aluminiowy Very Happy

a tego to nie wiedziałem... i jeśli jest jak mówicie to Acoms Technisport jest dobrą aparaturą.

W budynku (jazda testowa na korytarzu akademika) rzeczywiście łapie zakłócenia, ale zawsze łapał. Na zewnątrz było ok.

Ale poprawię skoro tak nie powinno być, chciałem po prostu wyżej dać regiel żeby nic go nie zasłaniało dla lepszego chłodzenia...

Przełożenie proponowałbym około 8.0 na początek.Potem można zwiększyć w razie potrzeby.Na przeł. 6.4 będzie sie bardzo grzał więc na długi czas jazdy będzie za wysokie,a i straci na przyspieszeniu.
Co do odbiornika to antenka w pobliżu kabli prądowych nie jest zalecana.Kable (antenka i prądowy) tylko krzyżują się a nie idą obok siebie wzdłużnie.Takie ich ułożenie nie powoduje dużych zakłuceń idukcyjnych,jak wiadomo z fizyki Wink

Co innego gdy przebiegają równolegle.

Jednak mimo wszystko lepiej nie robic spaghetti z kabli Wink

, bo procz komfortu
psychicznego, zawsze pare metrow do zasiegu sie zyska no i jest mniejsza
szansa na zaklucenie - wszedzie pisze, zeby odbiornik i tym bardziej antene
jak najbardziej odseparowac od pozostalej elektroniki - nie jest to konieczne
do jazdy ale warto o tym wiedziec Smile

Chyba model sprzedam :] już trochę styrany jest, gwinty się ukręcają jeden po drugim. Za dużo właścicieli już miał...

A trafił się kupiec daje całkiem niezłe pieniądze Smile

Jak sprzedam to kupie coś nowego, fajnego Smile

Chociaż kusi mnie TT'ka nowa z budą Subaru 2007, wyposażyć w co potrzeba i kopać tyłki w S2000 Razz

Bo WRC jakiś taki groźny się u nas robi ;]

Hmmm, ja znalazłem sposób na gwinty, tylko go jeszcze nie wykorzystałem, bo nie mam jakiejś specjalnej mikstury (tata coś takiego ma w pracy) i narazie brakuje mi czasu, ale jeszcze tylko jutro egzamin i będzie troszke więcej luzu.

sposób to silikon, klej, albo coś jeszcze innego lepkiego, albo większe śruby... jakby nie było w przypadku 1 trzeba to nakładać przy każdym skręcaniu co w przypadku czyszczenia po każdej jeździe jest kłopotliwe, a drugie nie zawsze da się zrobić...

można dać kawałek malutki papieru na śrubę i wkręcić (obłożyć śrubę dookoła papierem)... ja tak jeżdżę

No mi chodziło o zrobieniu właśnie nowego gwintu.

No to już nie ważne bo sprzedałem model Smile

Aktualnie poszukuję czegoś co da się przystosować do Rally Smile

Może być bez elektroniki, w cenie do 300zł, ewentualnie z całym osprzętem, bez aparatury do 500zł Smile