Pomiar czasu

Witajcie rajdowcy!

Niewiem czy do dobrego tematu piszę ale ten jako jedyny podchodzi mi do głowy.

Mówiemy jakie mogłyby być rajdy, myślimy nad przepisami a tu najważniejszego jeszcze nie poruszyliśmy, otóż jak będzie wyglądał pomiar czadu na oesie? Macie już jakieś pomysły na pomiar czasu?

Można robić stoperem..... no ale czasy będa mogły się różnić o 1s lub 0.5s. Zakup jakiegoś osprzętu to kupa kasy :/

Zakup gotowego sprzętu to zawsze kupa kasy ;P
Wystarczy po prostu to wykonać samemu.
Układ fotokomórki jest prosty do wykonania i do tego będzie kosztował kilkanaście złotych.
Ja bym to wykonał opierając się na mikrokontrolerze Atmega8 - na tym się da wszystko zrobić Very Happy

Układ musiałby mieć nadajnik - diodę IR(jeżeli nie da rady to laser ze wskaźnika) oraz odbiornik - fototranzystor -> umieszczone oczywiście po przeciwnych stronach drogi. Oprócz samego efektu wykrycia obiektu spowodowanego przerwaniem wiązki można na Atmega8 zrobić od razu pomiar czasu i wyświetlanie na LCD alfanumerycznym.
Atmega8 to taki mały jednoukładowy komputer za 5 PLN, który programuje się jak PC więc można zrobić spokojnie pomiar czasu kolejnych okrążeń, średnie czasy, najlepsze, najgorsze i wszystko co tylko sobie ktoś wykombinuje...łącznie z komunikacją z laptopem - a to daje praktycznie nieograniczone możliwości rozwoju w połączeniu z aplikacją na PC.
O...np by można zrobić do tego światła startowe!

BTW właśnie skończyłem projekt mikroprocesorowej rozładowywarki do akumulatorów 6 cell - również oparta na Atmega8.

zbuffer napisał:

Atmega8 to taki mały jednoukładowy komputer za 5 PLN, który programuje się jak PC więc można zrobić spokojnie pomiar czasu kolejnych okrążeń, średnie czasy, najlepsze, najgorsze

Bardzo dobry pomysł ale nie dla wszystkich programowanie procesorów jest proste Smile

.Myslałem o pomiarze z wykorzystaniem zwykłego zegarka elektronicznego i bariery podczerwieni.Podczas startu samochodu bariera jest przecinana i stoper w zegarku włącza się gdy kierowca kończy os. przecina drugą bariere na mecie i ta wyłącza stoper.Proste i tanie.Ciut bardziej sprawa się komplikuje w przypadku okrążeń.Ale myśle że i to jest do rozwiązania.
No chyba,że kolega zbuffer podjąby się zmajstrować taki układ pomiarowy na procku.

Pablisito: sprawa programowania procka to najmniejszy problem - taki sposób jest właściwie najprostszy... a swoją drogą nie mam pojęcia jak byś chciał wyzwalać ten stoper? a barierę podczerwieni i tak zrobić trzeba.
Największy problem będzie jeżeli trasa zostanie wyznaczona od punktu do punktu a nie będzie zamkniętą pętlą. Dlaczego? dlatego że czego byś nie wyzwalał to musi być połączone z obiema barierami....a jak połączyć odległe od siebie np. 20 m punkty pomiarowe? ja widzę tylko jedno wyjście - radiowo.
To komplikuje na tyle układ, że bez mikrokontrolera się nie obejdzie...

Co do tego czy bym to mógł zrobić - myślę że nie byłoby większego problemu jeżeli chodzi o czas czy moje chęci bo dla mnie to coś co lubię ale ekspertem nie jestem i myślę że z tą radiówką mogę mieć problem... chociaż z chęcią bym spróbował....Gdyby to była trasa zamknięta to już bym mógł robić;P
Rozglądnę się po sieci w poszukiwaniu potrzebnych mi schematów i może to radiowe połączenie okaże się nie takie trudne do realizacji....mogłoby to dać świetne efekty.. można by kiedyś np. zrobić kilka checkpointów po drodze...to by było coś Smile

Zbuffer to nie lepiej abys zaprojektowal takie cudo?
Kazdy sie zrzuci (bo ponoc z tego co pisales) koszty nie beda duze i bedzie ok ?? Albo w ramach rajdu (wpisowego) dostaniesz za to kase (Czesc wpisowego pojdzie na Twoje dzielo)

Wydaje mi się że taki stoperek jest załączany zwarciem do masy czy plusa zasilania.Jeżeli tak by było to nie powinno być problemu z jego wyzwalaniem czy zatrzymaniem.Układ bariery musi mieć jakis obwód roboczy,tranzystor lub przekaźnik,a skoro tak to nie powinno być problemu Smile

Tak na mój rozum.Troszke się w elektronike bawiłem.Nie programuje procesorów jak Ty,szacunek ale co nieco pamiętam.
Oczywiście procek lepiej się nadaje,poprostu ma więcej możliwości.Co do odległości barier to start i mete mozna zlokalizować koło siebie (niedaleko) więc ni będzie potrzeby radiolini.Kilka metrów zwykłego przewodu wystarczy.

Pablisito: napisałeś zegarek i potem stoper i kompletnie mi nie przyszedł do głowy taki zwykły plastikowy stoper Very Happy

układ bariery oczywiście musi mieć fototranzystor jak piszesz.
Jeżeli odległość ma być faktycznie kilka metrów no to kabel wystarczy...
Jak się domyślam chciałbyś zrobić tak żeby dioda sobie świeciła i jak przerwie strumień to się przełącza?
poczytałem trochę o tym i widzę że nie jest to dobry sposób ze względu chociażby na zużycie prądu.... wszyscy robią tak że dioda jest modulowana i miga powiedzmy z częstotliwością 2kHz... do samego migania to można zrobić na takim układzie za 50 gr a odbiór zrobił bym jednak na uC bo on by się zajął zarówno tym jak i pomiarem czasu od razu...
zastanawiam się nad zasilaniem - wygląda na to że trzeba by dać po akumulatorze na każdy nadajnik no i trzeci na odbiorniki i uC....
mam też trochę inny pomysł - zrobienie wspólnego źródła zasilania -> tylko wtedy trzeba by zrobić taką ramę nad trasą przy każdej barierze np. z kątowników aluminiowych i puścić po niej kabel, dodatkową zaletą byłby brak problemów z trafieniem wiązką w tranzystor bo rama by trzymała nadajnik i odbiornik w linii.
Pytanie tylko jaka musiałaby być wysoka(0,5m?) i jaka będzie szerokość trasy?
Regulację szerokości to by można robić przesuwając po sobie takie kątowniki o odpowiednią ilość dziurek i skręcając śrubkami.

No to zdaje mi się,że mikrokontroler będzie najbardziej uniwersalny.Oczywiście zdając się na Ciebie.Rama jak najbardziej.Ulatwi to stabilizacje (mechaniczną) sałego systemu i w dodatku scali w jedo,no może w dwa (start i meta).To mozna połaczyć ze sobą jakimś złączem,żeby łatwo dało się utawić i przechowywać.
Wracając do ramy.Może być z drewna czy metalu,może aluminum,a może coś ktos ma w piwnicy i mu nie potrzeba.100x50cm w kształcie I__I

Ja poszperam za jakimiś kątownikami w garażu jak znajde to powiem. A jeśli moze byc z drewna to jest bardziej prawdopodobne ze cos znajde bo mi sie domek rozbudowywuje (a na budowie jest w trzy dupy drewna Very Happy

) a tak jak czytałem poprzednie wypowiedzi i coś si pojawiło o procesorze. Nie jestem zbytnio w temacie (tzn nieznam sie na elektronice) ale mam prosesor Pentium II 233 może to coś pomoże jak bedziecie robic

Bobek: Pentium się nie przyda:) mikrokontroler nie ma nic wspólnego z procesorem z PC'ta - to jest cały komputer w jednej kości a do tego 8 bitowy.
Co do kątowników znalezionych w garażu itp. to myślę że nie ma sensu. Lepiej kupić normalnie elementy w sklepie i to zrobić porządnie bo naprawdę majątku to nie kosztuje, a będzie jakoś wyglądać i wymiary można będzie wybrać.
Powstał w mojej głowie już obraz jak to zrobić i może wrzucę jakiś szkic dzisiaj lub jutro.

można użyć gotowych elementów z OBI... drogie to nie jest, a jak się najpierw zaprojektuje potem kupi odpowiednie elementy to można zrobić składane cudo Smile

Projekt robiłem dzisiaj na jakimś nudnym wykładzie;P
W OBI to akurat niekoniecznie. Wyszło by dużo drożej niż w sklepie zajmującym się sprzedażą metali kolorowych, bo w nim można kupić całą sztangę ceownika 4mb i jeszcze mi ją potną na takie kawałki jak potrzebuję.

BTW. Kolega studiuje na AGH czy tylko mieszka ? bo ja jestem na IMIRze.

hehe jeszcze powiedz że w Strasznym mieszkasz ;]

Bo ja tak ;] 303A

Sorry za OT Razz